Wycieczka II Klasa.

Dzisiaj padła fajna propozycja na zbieranie kasy. Będziemy kolędować chociaż chyba już za późno

A do jakich miast chcielibyście jechać ? To sie zrobi plan ze wstępnym kosztorysem chociaż to będziemy mieli

no plan może być

moźe się kiedyś komuś przyda <lol2> ja proponuje Kraków do Dagi

noo, tylko chłopaki, kto się pisze na tych kolędników? ja na pewno, będe albo diabłem, albo aniołem <lol> Tylko trzeba się zabrać i jakoś to zorganizować:P Ja biorę gitarę i mogę grać, zeby trochę nasz fałsz zagłuszyć<lol2>

ja chce być wiadomo kim ja w ogóle bez gadania w to wchodze proponuje spotkanie po południu jutro u mnie roześlijcie to do reszty kolędników

ja tez chce byc!

i tez moge grac na gitarce razem z Dobrawką

coś sie wymyslii:D

To w końcu jak robimy z tym kolendowaniem ??

chyba nicii:P

no super! Zoastał tydzień ferii! A na kolendowanie się nie zanosi;/ czemu ja wiedziałam, że tak będzie...

widzisz Dobrusia źle podchodzisz do sprawy ;p tylko że każdy niestety myśli o sobie nie chce się poświęcić ;/ nie mówie że sam taki nie jestem bo jestem... ;p ale taka prawda ;p a w tym tygodniu czasu nie znajdę bo uczę się do matmy a więc pupa... ale strój Józka jakby co jest

no wiem skuty, ja siebie także winie za to, że nici z tego:P
Ale jaa, mieliśmy taką okazje na zarobienie na wycieczke, a ją zamrnowaliśmy;/ nasza pani nie będzie z nas dumna:P i pewnie nie pojedziemy nigdzie:|

Znamy już dosyć dobrze naszą panią wychowawczyni. Jesten niemal pewien, że ultimatum: dobre wyniki w nauce oraz odciążenie kosztów związanych z wycieczką, albo nici z wyjazdu, to tylko sposób na naszą mobilizację.
Pani twierdzi, że na pewno zabierze się z inną klasą, ale nie sądzę, że w czasie, kiedy my jesteśmy bliżej końca tej szkoły, niż początku, pomijając już inne dosyć istotne kwestie, zrezygnuje z wycieczki z nami.

Rozumiem, patrząc z perspektywy nauczyciela, że wycieczka ze swoją klasą to więcej problemów, obowiązków, czy nerwów niż wyjazd jako drugi opiekun, ale mimo wszystko jestem przekonany, że w drugiej klasie wyjazd będzie także udany.

Mimo wszystko, odrobina zaangażowania i poświęcenie przede wszystkim na płaszczyznie nauki nikomu nie zaszkodzi, a nasza pani, mimo, że lubi nas gnębić, niech także ma trochę radości z naszych wyników

Żeby nie było, zacznę od siebie i od nowego semestru będę uczył się nawet z matematyki Yellow_Light_Colorz_PDT_16

.

Co do naszej inicjatywy w celu zebrania funduszy.
Pomysłów jest kilka naprawdę fajnych, a okazji by zarobić będzie jeszcze sporo. Nie ma co się gorączkować.